W oczach uczniów
Wyzwanie dla mnie to:
- przebicie X-a w umiejętnościach matematycznych, 4 na koniec trzeciej klasy
- samodzielne zaplanowanie poszczególnych kroków w rozwiązaniu zadania i wykonanie poprawnych obliczeń
- dobra zabawa i jednocześnie ciężka praca
- rozwiązanie wszystkich dzisiejszych zadań
- coś, czego jeszcze nie robiłam lub na co nie byłam/jestem jeszcze gotowa
- 21 godzin matematyki i … ciągi!
- 24 godziny matematyki
- logarytmy, a potem trygonometria i funkcja liniowa
- coś, co na początku wydaje się totalną abstrakcją, jednak z czasem okazuje się, że jestem w stanie temu podołać
- matura rozszerzona z matematyki na co najmniej 64%
- bułka z masłem, poza logarytmami
- skupienie uwagi nad jednym zagadnieniem długi czas
- coś, z czym próbuję się zmierzyć, mimo moich słabości, aby pokazać sobie na jak dużo mnie stać
- coś, co wydaje się praktycznie niemożliwe do wykonania, po podjęciu próby okazuje się jednak możliwe
- coś, czego muszę się podjąć, bo nie ma rzeczy niemożliwych
- tyle czasu poświęcone na naukę „za jednym zamachem”
- przekroczenie granic swojej wytrzymałości i wybieranie coraz trudniejszych dróg, by rozwijać swoje umiejętności
Dzisiaj:
- Jestem mądrzejszy i nareszcie umiem trochę więcej z trygonometrii. W życiu nie było mi tak przyjemnie przy nauce niegdyś znienawidzonego przedmiotu – matmy. Najwyższe uznania za organizację!
- Spędziłam miło czas, poczułam, że mam olbrzymie braki i że nie jestem cierpliwa. Bardzo podobała mi się ekipa ludzi!
- Świetnie się bawiłem, przypomniałem sobie przydatne zagadnienia na maturę. Zjadłem pyszne jedzenieJ kawa tez była pysznaJ
- Opowiem moim bliskim o fajnie spędzonej nocy, a później się wyśpię
- Zrobiłem coś szalonego, poświęcając 10 godzin na matematykę non stop . I było fajnieJ
- Jestem zmęczona ale również dumna, że wytrwałam tak długo i nawet zadania mi wychodziły, ale nie jestem zachwycona, że wciąż nie idą mi ciągi!!!
- Wstałem o ósmej i do szóstej następnego dnia nie śpię i jestem z tego powodu zadowolony, bo to dobrze spędzony czasJ
- Już nie ogarniam ani włosów, ani życia
- Świetnie się bawiłam, spędziłam czas z fajną ekipą, wykorzystałam W PEŁNI swój wolny czas (i nie żałuję), miałam (i nadal mam, mimo godziny) dobry humor, przypomniałam sobie wiele rzeczy, o których zapomniałam dawno temu
- Jestem zmęczony ale zadowolony, ponieważ wykonałem kawał dobrej roboty, za co dziękujęJ
- Nie wyspałem się, ale doświadczyłem czegoś nowego
- Nie udało mi się wytrzymać, zmęczyłem się i jestem na siebie zły
- Należy mi się solidny odpoczynek i czas na sen i regenerację sił
- Czuję satysfakcję z tego, czego dokonałem, czyli miło spędziłem 10 godzin z matematyką . Przełamałem bariery, to co do tej pory postrzegałem jako nierealne i niemożliwe jest rzeczywistością. Jestem zadowolonyJ
- Poznałam zaskakująco miłych i ciekawych ludzi
- Chociaż jestem zmęczona i było w pewnych momentach ciężko, to cieszę się, że zdecydowałam się na udział w 10-godzinnym maratonie matematycznym
- Polubiłam logarytmy, mimo że ich nie umiemJ
- Jestem zmęczona lecz dumna z osiągniętego celu
- Jestem dumna, że dotrwałam do końca , stawiałam czoła nawet bardzo trudnym zadaniom (również dzięki wsparciu grupy), przyszłam z pozytywnym nastawieniem i mimo zmęczenia wychodzę z uśmiechem, ponieważ była to fajna przygoda i niesamowite wyzwanie